sobota, 31 sierpnia 2013

Rozdział 30 !!!

- Justin błagam Cię daj mi wszystko wytłumaczyć.
- Dasz mi dokończyć ? - powiedziałem lekko zdenerwowany
- Tak
- To nic nie zmieni bo Ci ufam i nie musisz mi nic tłumaczyć. Przepraszam, że mnie tak poniosło.
- Justin ja chcę Ci to wytłumaczyć
- No jeżeli chcesz to mów - usiedliśmy na kanapie
- Kiedyś jak jeszcze chodziłam do gimnazjum miałam chłopaka. Wyjechał na dość długo z rodzicami i gdy wrócił nadal byliśmy razem. Gdy pewnego dnia zostawił u mnie telefon ktoś do niego dzwonił, myśląc, że to jego mama czy ktoś żeby się dowiedzieć gdzie jest telefon. Gdy podeszłam zobaczyłam na wyświetlaczu Kicia. Odebrałam i usłyszałam głos jakiejś dziewczyny. Ona mi wszystko wytłumaczyła, że nic o mnie nie wiedziała i że z nim zerwie przy najbliższej okazji. Wtedy moje serce rozpadło się na miliony kawałków. Wkurzona poszłam do niego do domu i wykrzyczałam mu wszystko w twarz i dostał z liścia. A teraz dzwoni do mojej mamy i mówi jak bardzo mnie kocha. Dlatego mówiłam, że GO nie kocham i że TY o tym nie wiesz. Już rozumiesz ?
- Tak i przepraszam za moje zachowanie - przytuliłem ją
- Ok ale mogę dzisiaj spać sama ?
- Oczywiście - pocałowałem ją w policzek i poszedłem oglądać coś w TV.
Katy zrobiła kanapki i dołączyła do mnie. Obejrzeliśmy parę seriali i programów po czym poszliśmy się wykąpać i spać. Zabrałem poduszkę i koc i poszedłem na kanapę.

Oczami Katy

Poszłam do sypialni i położyłam się do łóżka. Chciałam dzisiaj spać sama żeby wszystko przemyśleć ale brakowało mi go. Zeszłej nocy słyszałam jak się wiercił. Wstałam z łózka i poszłam na dół zobaczyć czy Justin śpi. Kiedy weszłam zobaczyłam jak jego ręka zwisa z kanapy i nogi wystają poza nią. Podeszłam do niego i pogłaskałam po głowie.
- Justin wstawaj
- Co się stało ?
- Chodź ze mną do sypialni.
- Z tego co wiem to chciałaś dzisiaj sama spać
- Tak ale zmieniłam zdanie, chyba że mam się rozmyślić.
- Dobra już idę - Zabrał poduszkę i wszedł do sypialni.
Położyliśmy się razem w łóżku. Chwile jeszcze się " pomacaliśmy " i zasnęliśmy. Następnego dnia rano obudziłam Justina na śniadanie, które zamówiliśmy na 11.00. Po śniadaniu szybko się ubraliśmy i pojechaliśmy szukać naszego nowego domu. Widzieliśmy kilka ładnych ale jeden dom wyjątkowo przypadł mi do gustu. Umówiliśmy się z właścicielem, że jutro będziemy go oglądać wewnątrz. Wróciliśmy do hotelu i weszliśmy na skype gdzie rozmawialiśmy z naszymi znajomymi.

________________________________________________

Jest kolejny
Nie wiem czy w roku szkolnym będę dodawał rozdziały codziennie ale postaram się jeżeli nie to może co 2 lub 3 dni
Komentujcie

1 komentarz:

  1. Świetny rozdział. Ten dom jest na serio ładny. Czekam na next. A i powodzenia w szkole :D

    OdpowiedzUsuń